środa, 23 maja 2012
Ewa Farna miała wypadek. Była pod wpływem alkoholu
Jedna z najpopularniejszych wokalistek młodego pokolenia, Ewa Farna, rozbiła się we wtorek autem na szosie między Trzyńcem a Wędrynią, na Śląsku Cieszyńskim.
Według czeskiej policji 18-letnia piosenkarka prowadziła samochód pod wpływem alkoholu.
Choć Farnej nic się nie stało, trafiła do trzynieckiego szpitala. Z powodu jazdy po pijanemu grozi jej utrata prawa jazdy oraz mandat.
Jak poinformował czeskie media tamtejszy rzecznik policji:
Krótko po godzinie szóstej rano wypadek miała młoda kobieta jadąca volkswagenem tiguan. Nie doznała obrażeń, miała jakieś zadrapania. Po wypadku przeprowadzono u kierowcy badanie oddechowe, które wykazało około 1 promila. To wykroczenie, które skutkuje odebraniem prawa jazdy, grożą też inne sankcje. Trwa określanie ich wysokości.
Piosenkarka jechała autem sama. Portal iDnes.cz informuje, że prawdopodobnie wracała z imprezy, na której świętowała zdaną maturę.
Sama Farna napisała na Facebooku, że powodem wypadku było zmęczenie po nieprzespanych nocach przed egzaminem maturalnym:
Zasnęłam za kierownicą i zjechałam z drogi. Samochód jest w okropnym stanie, ale na całe szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Obecnie przebywam w szpitalu, mam wstrząs mózgu i parę powierzchownych ran. Dziękuję Bogu za to, że... czuwał nade mną, rodzinie i przyjaciołom - za wsparcie oraz fanom za miłe słowa otuchy i gratulacje zdanej matury.
Wokalistka prawo jazdy uzyskała niedawno. Podkreślała, że dzięki dokumentowi będzie "pełnowartościowym dojrzałym człowiekiem".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

O żal mi jej ..po co jej te prawo jazdy ..no i dobrze że jej zabrali czytałam gdzieś. Lubiłam ją ale teraz nie ..niech spada ;)Idiotka ;)
OdpowiedzUsuń