Rihanna zobowiązała się zapłacić za pogrzeb swojego nastoletniego fana, który został brutalnie zamordowany przez ojczyma.
Oficjalny fanklub Barbadoski "Rihanna Navy" opłakuje śmierć jednego z członków. 14-letni Brazylijczyk Thiago Sobral Valencia został zamordowany przez pijanego ojczyma. Mężczyzna zadźgał nożem także brata Thiago, 9-letniego Santosa i ich matkę Vanessę.
Okrutne morderstwo odbiło się głośnym echem nie tylko w Brazylii. Informacja o tym zdarzeniu dotarła do uszu Rihanny, która napisała na Twitterze:
Wczoraj zginął jeden z żołnierzy mojej armii. 14-letni Thiago zawsze pozostanie w naszych sercach. Prześlijmy nasze wsparcie i modlitwy jego rodzinie!
Jednak nie skończyło się tylko na tweecie. RiRi skontaktowała się z władzami brazylijskimi i poprosiła o wytropienie biologicznego ojca zmarłego fana. Sama zadzwoniła do niego z kondolencjami i zaproponowała wszelką pomoc dla rodziny, zaczynając od tego, że zapłaci za pogrzeb chłopca.
Ojciec chłopca, Eronilton Santos, bardzo się wzruszył, jednak odmówił:
Byłem zaskoczony, że Rihanna się tym w ogóle przejęła. Zaoferowała, że zapłaci za pogrzeb Thiago. Wstępnie odmówiłem, bo to chyba zbyt wiele. Poprosiłem tylko, żeby muzycznie uhonorowała mojego syna. Ten gest będzie mógł zobaczyć z nieba. Na pewno go to ucieszy, bo nigdy nie był na jej koncercie. Nie było go stać na bilet i cały czas zbierał pieniądze, żeby mógł w końcu kupić wymarzoną wejściówkę.
Rihanna w ogóle nie przejęła się odmową ojca. Podobno jej menedżer regularnie kontaktuje się z rodziną chłopca i namawia, aby przyjęła pomoc, którą oferuje piosenkarka.
Piękny gest RiRi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz